Po 8 latach bloga "Pogodna dojrzałość"
- dojrzałam do pisania i tworzenia pod dyktando serca. Tu dzielę się nie tylko słowem, ale i swoim rękodziełem, które z miłością wysyłam w świat. Zapraszam.
W dzisiejszych czasach pasja ma szczególne znaczenie. Jest magią, która odrywa od tego, co martwi i przenosi w jakieś idealne, radosne rejony istnienia. Każdemu zatem by sie jakowaś pasja przydała. Ale nie każdy potrafi ją znaleźć i być jej wiernym. Nie każdy też umie sie na czymś twórczym skupić - za mocno bowiem dotyka go dzianie i przeżywanie.I tak powstaje zamknięte koło...
Wiesz Oluś, czasem mam wrażenie, że wszystko co się w moim życiu zadziało - przygotowywało mnie do tych czasów. Czasem wydawało mi się, że nie uniosę, że nie dam rady - uniosłam i dałam radę, mało tego jeszcze zyskałam nowe siły , wyrobiłam nowe "mięśnie" , które jak się okazuje , do czegoś się mogą przydać. Chociażby do tego, by w tej walce dobra ze złem , móc całą sobą w świat wysyłać dobrą energię by to Dobro zasilić. Każdy w takiej sytuacji robi to, co potrafi i na co go stać. Słowem, otulaniem i radością z czynienia piękna - potrafię wysłać tyle dobrej energii, że - mam nadzieję -ona potrafi zniszczyć spore pokłady tej złej. I tak to właśnie działa. Ktoś otulony, ucieszony z niespodzianki, którą akurat teraz może otwiera - za chwilę - tak się wzruszy i ucieszy, że kolejna fala miłości, radości i dobroci , znów popłynie - by pokonać zło. Taka jest moja rola , każdy ma swoją do spełnienia Oluś. Tylko trzeba poszukać , znaleźć i nie dać się złamać. Bo o to też w tej całej sytuacji chodzi, by złamać zniechęcić i dać się rozpanoszyć ZŁU. Buziaki kochana Olu przesyłam
Jeszcze mi jedno przemyślenie do głowy wpadło. Teraz taka nastała tendencja do przypisywaniu - kto co powinien zrobić. NIKT nic nie POWINIEN, każdy robi to na co go stać i jak czuje. Ja też może według kogoś - coś powinnam . Nie - nie powinnam robić nic, bo gdy za chwilę położę się do szpitala - jedyne o co POWINNAM, to zadbać o to, by mój mąż nie został tutaj sam z obowiązkami, którym nie podoła. Dlatego nigdy sobie nie wyrzucaj, że coś POWINNAŚ. Serce wie najlepiej i każdy z nas w tej sytuacji robi wszystko tak - jak ma być. Oby tylko nie zasilać strachu i zła, wtedy wszystko będzie dobrze :)
Pięknie napisałaś, Gabrysiu - serce wie najlepiej, co ma robić. Nic na siłę i wbrew sobie. Mamy jedno zycie tylko - bezcenne dla nas i dla naszych bliskich. A dobro jest i będzie, bo zawsze było, w najgorszych nawet czasach. I masz rację - trzeba w nie wierzyc, ufać mu i wzmacniać jak tylko sie da. I starać sie mieć pasję a nawet zarażać nią innych. Bo to też jest dzielenie sie dobrem. Gorące uściski zasyłam Ci o słonecznym poranku!:-)*
Jesteś Gabrysiu jak dobra wróżka, która wzlatuje nad ziemią, zagląda do ludzkich serc i za pomocą czarodziejskiej różdżki sprawia, że świat zastyga w bezruchu. Człowiek robi reset i uśmiecha się do siebie i...wszystko się zmienia. Pozdrawiam cieplutko :)))
Ula - ja nie wiem, co odpisać na tak piękne słowa. DZIĘKUJĘ!!! wiesz, że po takich słowach , to człowiek od razu dostaje nową dostawę energii i wiary, że to co robi - ma sens. BUZIAKI
To prawda, jeżeli oddajemy się pasji wkładając w to, co robimy całe serce, wówczas uczucie po skończeniu naszej pracy jest niesamowite.
OdpowiedzUsuńTak Aguniu To jest właśnie ten najpiękniejszy moment :)
UsuńPasja powoduje, że nie czujemy zmęczenia, nie liczymy czasu, uśmiechamy się sami do siebie:-)
OdpowiedzUsuńO - dokładnie :) Bólu szyi też nie :)
UsuńPasja daje nam siły do zwykłego życia...
OdpowiedzUsuń:-)
Tak Stokrotko :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńW dzisiejszych czasach pasja ma szczególne znaczenie. Jest magią, która odrywa od tego, co martwi i przenosi w jakieś idealne, radosne rejony istnienia. Każdemu zatem by sie jakowaś pasja przydała. Ale nie każdy potrafi ją znaleźć i być jej wiernym. Nie każdy też umie sie na czymś twórczym skupić - za mocno bowiem dotyka go dzianie i przeżywanie.I tak powstaje zamknięte koło...
OdpowiedzUsuńWiesz Oluś, czasem mam wrażenie, że wszystko co się w moim życiu zadziało - przygotowywało mnie do tych czasów. Czasem wydawało mi się, że nie uniosę, że nie dam rady - uniosłam i dałam radę, mało tego jeszcze zyskałam nowe siły , wyrobiłam nowe "mięśnie" , które jak się okazuje , do czegoś się mogą przydać. Chociażby do tego, by w tej walce dobra ze złem , móc całą sobą w świat wysyłać dobrą energię by to Dobro zasilić. Każdy w takiej sytuacji robi to, co potrafi i na co go stać. Słowem, otulaniem i radością z czynienia piękna - potrafię wysłać tyle dobrej energii, że - mam nadzieję -ona potrafi zniszczyć spore pokłady tej złej. I tak to właśnie działa. Ktoś otulony, ucieszony z niespodzianki, którą akurat teraz może otwiera - za chwilę - tak się wzruszy i ucieszy, że kolejna fala miłości, radości i dobroci , znów popłynie - by pokonać zło. Taka jest moja rola , każdy ma swoją do spełnienia Oluś. Tylko trzeba poszukać , znaleźć i nie dać się złamać. Bo o to też w tej całej sytuacji chodzi, by złamać zniechęcić i dać się rozpanoszyć ZŁU. Buziaki kochana Olu przesyłam
UsuńJeszcze mi jedno przemyślenie do głowy wpadło. Teraz taka nastała tendencja do przypisywaniu - kto co powinien zrobić. NIKT nic nie POWINIEN, każdy robi to na co go stać i jak czuje. Ja też może według kogoś - coś powinnam . Nie - nie powinnam robić nic, bo gdy za chwilę położę się do szpitala - jedyne o co POWINNAM, to zadbać o to, by mój mąż nie został tutaj sam z obowiązkami, którym nie podoła. Dlatego nigdy sobie nie wyrzucaj, że coś POWINNAŚ. Serce wie najlepiej i każdy z nas w tej sytuacji robi wszystko tak - jak ma być. Oby tylko nie zasilać strachu i zła, wtedy wszystko będzie dobrze :)
UsuńPięknie napisałaś, Gabrysiu - serce wie najlepiej, co ma robić. Nic na siłę i wbrew sobie. Mamy jedno zycie tylko - bezcenne dla nas i dla naszych bliskich. A dobro jest i będzie, bo zawsze było, w najgorszych nawet czasach. I masz rację - trzeba w nie wierzyc, ufać mu i wzmacniać jak tylko sie da. I starać sie mieć pasję a nawet zarażać nią innych. Bo to też jest dzielenie sie dobrem.
UsuńGorące uściski zasyłam Ci o słonecznym poranku!:-)*
Warto mieć w życiu pasje - dzięki nim świat jest dużo ciekawszy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Karolinko - dokładnie jest tak, jak piszesz. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPasja. Tak, to jest coś, co absolutnie dodaje skrzydeł:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dodaje skrzydeł i pozwala polecieć w całkiem nowe rejony :)
UsuńJesteś Gabrysiu jak dobra wróżka, która wzlatuje nad ziemią, zagląda do ludzkich serc i za pomocą czarodziejskiej różdżki sprawia, że świat zastyga w bezruchu. Człowiek robi reset i uśmiecha się do siebie i...wszystko się zmienia. Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńUla - ja nie wiem, co odpisać na tak piękne słowa. DZIĘKUJĘ!!!
Usuńwiesz, że po takich słowach , to człowiek od razu dostaje nową dostawę energii i wiary, że to co robi - ma sens. BUZIAKI