Dzielę się z Wami przeżyciami ostatnich dni.
Dzisiaj nasze życie wróciło już do normalnego rytmu, ale kto mnie zna - ten wie, że takie "zamieszanie" to mój żywioł.
Mnóstwo książek już powędrowało w świat, a nawet w jego najdalsze zakątki.
Najbardziej wlecze się czas, do momentu przeczytania lub usłyszenia pierwszej opinii.
Bo pisząc na fali tak silnych emocji, samemu odbiera się wszystko zupełnie inaczej.
Jednak... zobaczcie sami, a to tylko część.
Serce rośnie i aż chce się pisać dalej.
Sam dzień PREMIERY książki, ze względu na to iż był to Mikołajowy - wtorek, świętowaliśmy na jednym z cotygodniowych spotkań na żywo
"Wtorki u Autorki"
Jeśli macie ochotę, zobaczyć spotkanie w nieco innej - zaskakującej odsłonie i poznać historię powstawania książki, zapraszam na godzinkę wytchnienia, z filiżanką herbaty lub kawy.
Z okazji premiery, Mikołaj sprezentował mi wymarzoną sukienkę w czerwieni i chociaż widać tylko jej część, mam nadzieję, że będzie niejedna okazja, by w niej spotkać się
z czytelnikami.
I jeszcze jeden Mikołajowy prezent, który zwiastuje początek zmian...
To moje najprawdziwsze LOGO
Resztę zmian poznacie już wkrótce.
Mimo iż na zewnątrz jest nieco ponuro, u mnie świat pełen kolorów, wzruszeń i potężna dawka SERDECZNOŚCI.
Odkrywam siebie wciąż od nowa, bo tak jak mówiłam podczas spotkania, jeśli ludzie których spotykamy na swojej drodze są naszym lustrem, to pora naprawdę uwierzyć.
Cieszę się kochana że w Twoim życiu nastąpił tak piękny okres. Niech trwa, jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńDziekuję Aguniu - ściskam serdecznie
UsuńKolejnym krokiem niechaj będą Twoje podróże zagraniczne i wtorki u autorki nadawane np. z Australii:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Tak - koniecznie Asiu :)
Usuń