Nakarmić się pięknem - by móc podawać je dalej
Napełnić się światłem - by rozświetlać mroki codzienności
Zachwycić się nieskończonością - by poczuć
że ograniczenia są tylko w głowie
Poczuć się jak małe światełko tworzące ogrom Wszechświata
Wszystko ma swój czas
Czas na zachwyt - jest najpiękniejszy
Zachwyciłam się waszymi zdjęciami kochani. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się Aguniu :)
UsuńMój czas na zachwyt dopiero nadejdzie, na razie ledwo zipię...
OdpowiedzUsuńjotka
To już niedługo :)
UsuńOj ! Jak cudnie !!! Trafiła się Wam pogoda i niezapomniane widoki ! Pozdrawiam Gabrysiu :))
OdpowiedzUsuńTak Uluś - szkoda, że jutro już wracamy , ale powrót do domu też cieszy i to jest najpiękniejsze w wyjazdach :)
UsuńZazdroszczę i porywam trochę tych zachwytów - cóż to za widoki! Pewnie naładowałaś akumulatory? Uściski Gabrysiu:)
OdpowiedzUsuńPięknie było Ewuś , ale wiadomo - wszystko się kiedyś kończy :) Pozdrawiam ciepło
UsuńDobry wieczór.
OdpowiedzUsuńCo za wspaniałe widoki. Szkoda, że na razie nie mam w planach wyjazdu nad morze. Ale może w przyszłości bliżej nieokreślonej się uda. Na razie zachwycam się zdjęciami. :)
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam!
Dziękuję za miłe słowa i za zaproszenie - chętnie skorzystam :)
Usuń